Przystanek szósty

Wycieczka z Panem Zbigniewem Szklarkiem

Pan Zbigniew wybrał się z nami na wycieczkę po Bogatyni. Oprócz domów przysłupowych pokazał nam również jedyny na Dolnym Śląsku okaz sosny Jeffreya. Ten gatunek pochodzi z Ameryki Północnej i został posadzony przez Karola Augusta Preibischa, założyciela zakładów tekstylnych, a także pięknego parku przed zakładem. Dziś trudno odnaleźć dawną jego świetność. Większą część drzew wycięto. W budynkach zakładów mieści się siedziba GS-u. Dzięki uprzejmości pracowników udało nam się zobaczyć oryginalny sufit w byłym gabinecie właściciela zakładów. Przeszliśmy także przez jedyny w Bogatyni żelazny most zwodzony. Jest to Most Jana i liczy sobie 140 lat. Naprzeciwko naszej szkoły znajduje się dom przysłupowy tzw. Proboszczówka, który ma cztery wejścia na każdej ze ścian bocznych. Jest to jeden z najokazalszych budynków w naszym mieście. Zobaczyliśmy także wybudowany od podstaw dom przysłupowy przy ul. Waryńskiego. Jest to szczególne przedsięwzięcie. Większość domów jest w nie najlepszym stanie. Brak pieniędzy i odpowiednich przepisów prawnych sprawia, że domy te niszczeją. Pan Zbigniew powiedział nam, że wszystkie zbiory dotyczące historii Bogatyni, znajdujące się w tutejszych bibliotekach i muzeach, w 1945 roku zostały zniszczone. Dlatego tak trudno odtworzyć dzieje naszego miasta.
A co się robi w naszym mieście? Wprawdzie Bogatynia podjęła już pewne czynności, próbujące ratować domy przysłupowe. Z inicjatywy Bogatyńskiego Stowarzyszenia Rozwoju Regionalnego wdrażany jest w życie projekt rewitalizacji ulicy Waryńskiego, 1. Maja i ulicy Armii Czerwonej. Jednak jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miasta, projekt dotyczy przede wszystkim nawierzchni, oświetlenia ulic. O samych domach, jako własności prywatnej raczej nie ma mowy. Nasze miasto corocznie bierze udział w akcji Dzień Otwartych Domów Przysłupowych. Sądząc po obecnym stanie w jakim są te domy, to chyba stanowczo za mało.

Przystanek siódmy

Mieszkańcy

Zapytaliśmy ludzi najbardziej zainteresowanych czyli samych mieszkańców, jakie są ich wrażenia:
Rozmawiamy z p. Markiem:
- Od jak dawna mieszkają Państwo w domu przysłupowym?
- Od 14 lat.
- Czy są Państwo zadowoleni?
- Tak, bardzo podobają nam się zabytkowe budynki.
- Jakie korzyści płyną z mieszkania w takim domu?
- Przede wszystkim pięknie wyglądają, są przytulne, ciepłe.
- Z jakimi trudnościami się Państwo borykają?
- Największym problemem są remonty. Są uciążliwe, niektóre elementy konstrukcji trzeba wymieniać, odnawiać, gdyż wykonane są z drewna.

Pan Darek:
- Jak się mieszka w takim domu?
- W domu o zabudowie łużyckiej mieszka się dość dobrze. Zimą w takim domu jest bardzo ciepło, latem natomiast jest przyjemnie chłodno. Jedyny mankament to wysokość pomieszczeń mieszkalnych nie przekraczająca 2,20 metra wysokości.
- Jak przebiegają remonty tego budynku?
- Remonty w takim budynku przeprowadzane są bez problemów. O ile taki budynek nie jest zabytkiem, wtedy potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków.
- Czy zna pan jakąś historię w związku z tym budynkiem?
- Niestety nie znam żadnej historii w związku z tym domem.

Moje przemyślenia po...

Teraz patrzę na nie zupełnie inaczej i wiem, że te domy są tak ważne dla nas i ludzi mieszkających w naszej gminie. Podziwiam ich wspaniałą architekturę i cieszę się, że na co dzień mogę je oglądać.
Ola


Teraz wiem, że to nie są tylko zabytki. Można w takich domach normalnie mieszkać. Można też je wyremontować i stworzyć wspaniałą atmosferę, tak jak w Zagrodzie Kołodzieja. Naprawdę trzeba dbać o takie domy i szanować je. Cieszę się, że mamy takie domy w Bogatyni. Bardzo mi się podoba architektura domów przysłupowych.
Klaudia

Kiedy byliśmy już na miejscu zobaczyłem prawdziwy dom przysłupowy. Był piękny, jego wnętrze również. Wysłuchałem pięknej legendy na jego temat. Muszę przyznać, że pani miała rację. Dom był przepiękny. Wprowadzał ciepły nastrój i klimat dawnych czasów. Nie chciało mi się wracać. To była udana wycieczka. Myliłem się myśląc, że będzie nieciekawie.
Łukasz

Po wycieczce zobaczyłem, że są to piękne, kilkuwieczne domy, które mają długą, wielką i ciekawą historię. Dowiedziałem się z czego są zbudowane i mogą stać się małymi hotelami, restauracjami.
Kacper

Teraz, kiedy poznałam ich historię, dowiedziałam się, że są to zabytki. Ja nawet nie wiedziałam, że mieszkam w domu łużyckim, który jest zabytkiem.
Marta

Od Nasze przemyślenia po...